Zasilacz laboratoryjny to jedno z podstawowych urządzeń niezbędnych w pracownik elektronika, serwisie oraz domowym warsztacie. Poniżej przedstawiamy kilka zastosowań gdzie zasilacz laboratoryjny może się przydać. Oczywiście urządzenia tego typu mają dużo więcej zastosowań. Są to jedynie przykłady ” z życia wzięte”, które zostały spisane podczas udzielania porad przez naszych pracowników na temat tych urządzeń.
- Sprawdzenie grzałki w suszarce
Moja suszarka przestała działać. Początkowo myślałem że grzałka uległa uszkodzeniu, ale szybki test zasilaczem wykazał że pobiera prąd i nagrzewa się. Tylko układ zasilający suszarki był do wymiany, co jest o wiele tańsze niż nowa suszarka. - Zasilanie radia samochodowego i CB radia jednym zasilaczem (test poboru prądu)
Po podłączeniu CB radia miałem problemy z całą elektroniką w moim aucie. W ramach testu zabrałem je z powrotem do domu i podpiąłem do zasilacza. Pomiary wykazały zbyt wysoki pobór prądu w trakcie pracy radia, który w rezultacie zmniejszał napięcie na innych podzespołach. Podłączenie osobnego akumulatora rozwiązało problem. - Sprawdzenie płyty głównej komputera
Brat dostarczył mi uszkodzoną płytę główną komputera do naprawy. Jako że wszystkie serwisowe zasilacze do komputerów były w użyciu, sięgnąłem po zasilacz laboratoryjny. W zależności od badanej części układu na płycie dobierałem odpowiednie napięcie i mogłem zlokalizować usterkę. Po zmontowaniu, komputer działa tak jak przed usterką. - Uruchamianie starych konsol do gier
Stare konsole wymagają niecodziennych dziś zasilaczy. Problem rozwiązałem, odczytując z instrukcji wymagane napięcie i aplikując je zasilaczem laboratoryjnym. Mając pewność że konsola w ogóle się uruchamia, mogę przystąpić do bardziej zaawansowanych napraw z użyciem innych narzędzi. - Test centralki w samochodzie
Samochód teściowej, a konkretniej drzwi odmówiły posłuszeństwa. Zdemontowaliśmy z teściem zamek centralny, wchodząc przez bagażnik. Po podłączeniu go w domu do zasilacza i testowaniu pilotem okazało się, że jest sprawny. Zamontowaliśmy go z powrotem i postanowiliśmy otworzyć wszystkie drzwi jeszcze raz. Tylko mechanizm przy drzwiach kierowcy nie zareagował, pozostałe drzwi normalnie otwierały się i zamykały. Zamówiliśmy nowy mechanizm, a teściowa wsiada chwilowo od strony pasażera. - Zasilenie zdemontowanego wiatraka z zasilacza komputerowego
Potrzeba matką wynalazków, jak to mówią. Podczas upałów stwierdziłem, że zimne napoje mi nie wystarczą i przydałby się jakiś mały wiatrak do postawienia na biurko. W pokoju miałem też dwa uszkodzone zasilacze komputerowe. Wyjąłem z nich wiatraki i dolutowałem nowe przewody. Podłączyłem je do zasilacza laboratoryjnego, uprzednio ustawiając na nim odpowiednie napięcie. Nie dość że mam chłodny napój z lodówki to wentylator z zasilacza chłodzi mnie w te gorące dni. - Ładowarka do laptopa
Popsuła mi się ładowarka do laptopa. Na szczęście mogłam skorzystać z zasilacza laboratoryjnego mojego męża elektronika. Napięcie i ograniczenie prądowe jest ustawione zgodnie z opisem na ładowarce. Okazuje się, że taki sposób jest równie dobry co ładowarka, wszystko działa. Mogę znaleźć teraz przepis na jego ulubiony deser. - Testowanie wzmacniaczy operacyjnych
Zrobiłem płytkę drukowaną aby móc testować wzmacniacze operacyjne. Na płytce nie ma sekcji zasilania, zamiast tego wykorzystuję dwa zasilacze laboratoryjne w połączeniu symetrycznym. Mam wtedy możliwość dobrania osobno napięć dodatnich i ujemnych podłączanych do wzmacniaczy i mogę pomyślnie przeprowadzić wszystkie testy. - Sprawdzenie prawa Ohma
Prawem Ohma nazywamy zależność prądu, napięcia i rezystancji. Prąd przepływający przez rezystor równa się wartości napięcia dzielonej przez wartość rezystancji (I = U/R). Jeśli weźmiemy rezystor o R = 5Ω i podłączymy go do zasilacza laboratoryjnego z ustawionym U = 5V, to prąd I będzie równy 1A. - Lokalizacja uszkodzonych diod LED na pasku
Długi pasek diod LED przestał świecić. Dowiedziałem się w Internecie, że zazwyczaj przyczyną jest jedna niesprawna dioda lub ich pojedyncza sekcja. Przykładałem wyprowadzenia zasilacza do kolejnych sekcji paska, szukając uszkodzenia. Po zlokalizowaniu usterki, wymieniłem niesprawny kawałek paska i pozostałe diody nadal mogą pełnić swoją funkcję. - Ładowanie akumulatorów
Dedykowana ładowarka do akumulatorów AA uszkodziła się w transporcie, a musiałem czymś naładować moje „paluszki”. Przeczytałem jakie napięcie i prąd są rekomendowane do ładowania akumulatorów i ustawiłem te parametry na zasilaczu laboratoryjnym. Wykorzystałem koszyk na baterię uszkodzonej ładowarki, a jej wyprowadzenia podłączyłem do zasilacza. Ładują się bezproblemowo i nadal mi służą. - Pomiar nieznanej rezystancji z wykorzystaniem rezystancji wzorcowej
Mam w domu rezystor dużej mocy który potrzebowałem wykorzystać w projekcie, a nie wiedziałem jaka jest jego rezystancja. Można jednak skorzystać z prawa Ohma aby to ustalić. Wziąłem rezystor o rezystancji 20Ω i podłączyłem go do napięcia 10V, co spowodowało przepływ prądu o wartości 0,5A. Przez rezystor o nieznanej wartości płynął prąd 1A w tych samych warunkach – czyli dwa razy większy. Oznacza to, że rezystancja jest dwa razy mniejsza i wynosi 10Ω. - Zasilacz do wzmacniaczy audio
W sali którą nagłaśniałem wszystkie głośniki przestały działać. Wniosek był jeden – brak wzmocnienia sygnału. Zastąpiłem część zasilającą układu zasilaczem laboratoryjnym, odczytując parametry z katalogu dołączonego do urządzenia. Do czasu przyjścia nowego układu nie było słychać różnicy. - Sprawdzenie żarówek w warsztacie
Tester żarówek do aut nie jest koniecznym zakupem. Dowiedziałem się dziś, że mogę uzyskać ten sam efekt przez dołączenie wyprowadzeń zasilacza laboratoryjnego do żarówki. Dodatkowym atutem jest możliwość regulacji napięcia wyjściowego zasilacza, dzięki czemu mogę nim testować różne rodzaje żarówek. - Testowanie efektu gitarowego
Przed dołączeniem przetwornicy napięcia, wszystkie testy działania mojego efektu gitarowego wykonuję przy pomocy zasilacza laboratoryjnego. Dzięki temu mogę przetestować różne napięcia zasilania. Mam też dodatkowe poczucie bezpieczeństwa ukryte w bezpieczniku zasilacza, gdybym pomylił się w trakcie majsterkowania. - Diagnozowanie elektronicznej części cosplayu
Kupiłem gotowe moduły do zamocowania w stroju, który robię. Dobranie jasności oświetlenia i szybkości poruszania się mechanicznych elementów wykonałem za pomocą zasilacza laboratoryjnego, ustalając optymalne wartości. Na tej podstawie dobrałem później baterie, gdy strój i akcesoria będą przenośne. - Naprawa zdalnie sterowanego helikoptera
Mój model helikoptera zaczął kręcić się w kółko podczas lotu. Aby upewnić się że jest to wina śmigła ogonowego, odłączyłem je od modelu i podpiąłem pod osobny zasilacz. Tak jak można było się spodziewać, nie reagowało ono na napięcie akumulatora, więc mogłem szybko zamówić nowe śmigło i ponownie cieszyć się lotem. - Uruchomienie lampek choinkowych
Zasilacze do lampek najczęściej psują się przed samymi lampkami. Oznacza to, że mając alternatywne źródło zasilania, można dać im drugie życie. Wystarczy odczytać wartości z uszkodzonego zasilacza i odtworzyć je na zasilaczu laboratoryjnym. Należy pamiętać o odpowiedniej polaryzacji – połączyć „plusy” i „minusy” tak jak w oryginalnym rozwiązaniu. - Modyfikacja elementów toru dla resoraków
Mój syn nalegał aby przyspieszacz do jego toru z resorakami był jeszcze mocniejszy. Zasilanie bateriami 9V najwidoczniej nie było na tyle mocne. Zastępując baterie zasilaczem laboratoryjnym można w bezpieczny sposób regulować obrotami przyspieszacza do autek, czyniąc do kilkukrotnie mocniejszym – odczułem to na własnej skórze. Najważniejsze że syn jest szczęśliwy. - Zasilenie kitu do samodzielnego montażu
Kupiłem sobie zestaw do samodzielnego montażu dla początkujących w dziedzinie elektroniki. W zestawie był koszyk na baterię 9V – ale samej baterii nie było. Nie chciało mi się iść do sklepu, więc skorzystałem z regulowanego zasilacza który jest w domu. - Test ciągłości ścieżek
Wytrawiałem własną płytkę PCB, nanosząc ścieżki metodą termotransferu. Obawiałem się, że proces trwał za długo i niektóre cienkie połączenia mogły ulec zniszczeniu. Nie miałem pod ręką multimetru, więc do sprawdzenia ścieżek użyłem diodę z rezystorem i zasilacz laboratoryjny. Dzięki temu mogłem ustalić czy mogę zacząć lutować, czy też robić nową płytkę. - Sprawdzenie drugiego prawa Kirchoffa
Chciałem przetestować drugie prawo Kirchoffa, wykorzystując zasilacz laboratoryjny i pary rezystorów o różnych proporcjach rezystancji. Podłączając rezystory szeregowo do zasilacza, mogłem ustalić że całkowity spadek napięcia faktycznie równa się ustawionej na zasilaczu sile elektromotorycznej. - Porównanie poboru prądu różnych źródeł światła
Robiłem w domu makietę na zajęcia, której celem było pokazanie energooszczędności LEDów w porównaniu do tradycyjnych żarówek. Zasilacz laboratoryjny był podłączany kolejno do każdej żarówki lub diody bez zmiany nastaw. Wbudowany woltomierz i amperomierz pozwoliły na szybkie porównanie wyników i zaprezentowanie ich w grupie. - Awaryjne podgrzewanie wody
Podczas remontu kuchni nie było dostępu do kuchenki, a czajnik elektryczny odmówił dalszej współpracy. Niedziela niehandlowa nie stanowi jednak problemu w uzyskaniu ciepłej herbaty i kawy. Zasilacz laboratoryjny podpiąłem do czajnika. Woda zaczęła się nagrzewać. Pomimo tego że zajęło to więcej czasu, jest to lepsza opcja niż brak ciepłego napoju przez cały dzień. - Ładowarka do telefonu
Skupiając się na lutowaniu układów do pracy magisterskiej, laptopa zostawiłem u rodziców i nie wziąłem ze sobą ładowarki do telefonu. Ratunkiem było poświęcenie przewodu USB i dołączenie końcówek do zasilacza laboratoryjnego ustawionego na 5V. Ustawienie ograniczenia prądowego do 2A pozwoliło na bezpieczne naładowanie mojego telefonu. - Urządzenie do cięcia styropianu
Tworząc elementy dekoracyjne do przedstawienia musiałem wyciąć dużo styropianowych elementów o nieregularnych kształtach. Z pomocą przyszedł znajomy z własnym zasilaczem laboratoryjnym. Rozstawiliśmy wiatraki aby móc wietrzyć pomieszczenie. Mocno rozgrzany zasilaczem drut oporowy wchodził w styropian jak w masło, co bardzo ułatwiło sprawę. Mogłem poświęcić więcej czasu na szczegóły, które wycinały się równie dobrze. - Modyfikacja spieniacza do mleka
Nie zadowalała mnie moc małego spieniacza do mleka. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie aby ją zwiększyć – możemy połączyć wyprowadzenia urządzenia do regulowanego zasilacza i obejść ograniczenia nałożone przez baterie. Po modyfikacji moja kawa latte jest o wiele smaczniejsza. - Diagnostyka podświetlenia w lustrze
Lustro przy którym codziennie się malowałam przestało świecić. Czas trwania gwarancji już dawno upłynął. Zasilacz pozwolił mi na odkrycie przyczyny – przepalony bezpiecznik. Moje ulubione lustro nadal może spełniać swoją funkcję. - Naprawa stołu do pinballa
Niektóre siłowniki i żarówki w stole do pinballa który wygrałem na aukcji nie był sprawne. Aby go odrestaurować, niezbędny był zasilacz którym testowałem poszczególne elementy i w razie potrzeby wymieniałem na sprawne. Dzięki temu mogę w każdej chwili wrócić do bicia nowych rekordów bez wrzucania monet. - Zasilenie fontanny dla zwierząt
Aby ograniczyć ilość stawianych misek z wodą, kupiłam fontannę dla mojego królika i kota. Oryginalne zasilanie było jednak zbyt głośne i zwierzęta bały się pić z niej wodę. Wykorzystałam zasilacz laboratoryjny i zmniejszyłam moc pompy wodnej tak, aby nadal sprawnie filtrowała wodę, a zwierzaki chętnie z niej piły.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.