Równolegle z wprowadzeniem do sprzedaży adaptera SOP44 przeznaczonego dla programatorów TL866A i TL866CS przygotowaliśmy instrukcję jego użytkowania. Programatory z serii TL866 zyskały szerokie grono użytkowników ze względu na bardzo atrakcyjną cenę i stosunkowo duże możliwości programowania. Z pośród wszystkich użytkowników programatorów TL866 największą grupę stanowią mechanicy i elektronicy zajmujący się naprawami elektroniki w motoryzacji. Jedną z częściej spotykanych pamięci w sterownikach samochodowych są pamięci typu AM29F200BB, AM29F200BT, AM29F400BT, AM29F400BB, AM29F800BB w obudowie SMD typu SOP44pin. Najczęściej elektronika sterownika samochodowego jest zalana żywicą/lakierem w celu dodatkowego zabezpieczenia przez niesprzyjającymi warunkami zewnętrznymi. W przypadku konieczności wylutowania takiej pamięci w obudowie SOP44 serwisant napotyka pierwszy problem właśnie w postaci tego „lakieru”, który nie pozwala mu w łatwy sposób odlutować pamięć w celu jej zaprogramowania (pamięci równoległe FLASH w obudowach SOP44 nie uda się zaprogramować za pomocą klipsa w układzie – często zadawane pytanie przez klientów). Najprostszym sposobem (nie wiem czy najlepszym) jest odskrobanie „lakieru”. Wtedy dopiero możemy przystąpić do procesu odlutowania pamięci z płyty sterownika. Najbardziej pomocna w tym zadaniu będzie lutownica na gorące powietrze typu HOT-AIR.
Opisywany adapter jest w wersji do przylutowania programowanej pamięci do płytki drukowanej adaptera. Oczywiście jest dostępna wersja adaptera SOP44 z podstawką zatrzaskową typu ZIF o symbolu SN:004. Jednak wersja adaptera SOP44 do programatora TL866 jest znacznie bardziej popularna – z kilku powodów:
- znacznie niższa cena zakupu
- pamięci w obudowach SOP44 wylutowywane z płytki drukowanej przez osoby początkujące, wylutowywane w pośpiechu lub przy braku odpowiedniego sprzętu (stacji lutowniczej) najczęściej mają wyprowadzenia (nóżki) powykrzywiane, z resztkami topnika lub lakieru. Wkładając taką pamięć do podstawki zatrzaskowej SOP44 nie zawsze możemy sprawdzić, zauważyć gdy któreś z wyprowadzeń nie ma odpowiedniego styku z podstawką. Niestety atrakcyjna cena i możliwości programatora okupione są brak funkcji sprawdzania poprawności połączenia pomiędzy podstawką programatora/adaptera a programowanym układem. W praktyce najprostszym sposobem rozwiązania tego problemu jest zastosowanie właśnie prezentowanego adaptera SOP44 w wersji do przylutowania
Jeszcze na chwilę przyjrzyjmy się adapterowi SOP44. Wykonany jest on na płytce drukowanej dwustronnej z metalizacją otworów. Współpracuje on za pośrednictwem złącza z niezbędnym adapterem SN:001. Płytka drukowana wykonana jest z laminatu wysokiej jakości. Solder-maska, czyli zielony lakier na płytce jest także naniesiony pomiędzy wyprowadzenia – pady pod obudowę pamięci SOP44. Jest to dość ważna cecha ponieważ solder maska ma swego rodzaju właściwości odpychające roztopiony stop cyny, którym lutujemy. W praktyce ułatwia to lutowanie i zapobiega powstawaniu zwarć pomiędzy kolejnymi wyprowadzeniami układu SOP44.
Jak każdy produkt tak samo adapter SOP44 ma określą żywotność (ograniczona liczba cykli przylutowania i odlutowania programowanej pamięci). W bardzo dużym stopniu wytrzymałość adaptera jest uzależniona od umiejętności praktycznych osoby lutującej, od użytego sprzętu lutowniczego, od zastosowanych topników lub past (fluxów), oraz najważniejszego parametru: temperatury lutowania. Im wyższa temperatura lutowania tym szybciej rozpuszcza się stop cyny – jednak znacząco skraca to możliwą liczbę użyć adaptera SOP44 i powoduje także powstawanie przegrzanych lutów. Z mojej strony polecam lutowanie lutownicą grotową z ustawioną wartością temperatury pomiędzy 350°C a 390°C.
Adapter SOP44 został wprowadzony do naszej oferty na prośbę klientów, którzy „domagali się” tego. Jest on w pełni kompatybilny w stosunku do adaptera SOP44 SN:002 na czerwonej płytce drukowanej oferowanej najczęściej jako komplet adapterów. Jak już pisałem wcześniej adapter ma określoną liczbę użyć. Klienci potrzebowali zakupić zapasowe adaptery SOP44 do programowania „na wczoraj”, ponieważ samochód klienta stoi unieruchomiony, a stary adapter właśnie się skończył. Poniżej przedstawiam zdjęcia naszego adaptera SOP44 po lewej stronie zdjecia z zieloną solder maską, oraz po prawej adapter SN:002 z czerwoną solder maską. Jak widać poza kolorem i wymiarami zewnętrznymi nie ma żadnych różnic funkcjonalnych. Warto przy tym podkreślić że nasz adapter SOP44 do programatora TL866 jest oferowany w znacznie korzystniejszej cenie.
Poniżej zamieszczam instrukcję z przykładowym tokiem postępowania w celu zaprogramowania pamięci AM29F800BB:
W pierwszej kolejności należy określić sposób przylutowania pamięci SOP44. Każda obudowa układu scalonego posiada tzw. „klucz” określający gdzie znajduje się pin numer 1. Następne numery wyprowadzeń są liczone w kolejności zgodnie z przeciwnym ruchem wskazówek zegara. W standardowych obudowach DIP do montażu przewlekanego najczęściej na krótszym boku mamy półokrągłe wyżłobienie. Jeśli układ w obudowie DIP mamy przed twarzą i klucz znajduje się na górze to oznacza, że po lewej stronie pierwszy od góry mamy pin numer 1, następny to pin 2 itd. W naszym konkretnym przypadku pamięci AM29F800BB mamy w lewym górnym rogu zaznaczony pin numer 1 za pomocą okrągłej wklęsłej „kropki”. Kropka ta musi pokrywać się z kropką nadrukowana na płytce drukowanej adaptera.
Jeżeli mamy już określony odpowiedni sposób ułożenia pamięci SOP44 to kładziemy ją na płytkę drukowaną adaptera:
Zanin przystąpimy do przylutowania pamięci do płytki drukowanej upewnijmy się, że wyprowadzenia obudowy SOP44 leżą centralnie na padach płytki. Postarajmy się aby obudowa SOP44 umieszczona centralnie w osi poziomej pomiędzy dwoma rzędami wyprowadzeń:
Teraz możemy przystąpić do lutowania. Polecam w pierwszym kroku przylutować 2 wyprowadzenia obudowy SOP44 po przekątnej. Jeśli wykonamy tą operację poprawnie to pozostałe wyprowadzenia SOP44 będą idealnie pokrywały się z wyprowadzenia płytki drukowanej. Unieruchamiamy w ten sposób układ scalony tak że już nie będzie się przesuwał po płytce drukowanej przy przyłożeniu grota lutownicy. Jeśli przesunął nam się układ w trakcie lutowania właśnie tych pierwszych 2 pinów to zawsze jest to łatwo naprawić.
Zawsze łatwiej jest poprawić – odlutować tylko 2 luty niż całe rząd wyprowadzeń.
Jeśli po wykonaniu 2 lutów po przekątnej mamy odpowiednio wypozycjonowany układ na płytce adapter SOP44 to przystępujemy do wykonania 2 kolejnych połączeń lutowanych po drugiej przekątnej.
Teraz mamy maksymalnie „zabezpieczony” układ przed niekontrolowanym przesunięciem się wskutek dotknięcia gorącym grotem kolby lutowniczej.
Przystępuje do przylutowania pozostałych wyprowadzeń obudowy SOP44. W zależności od umiejętności można lutować po kolei każdy pin po pinie osobno, lutować na zasadzie mini fali. Technika do wyboru jak kto lubi i potrafi. W tym przypadku żadna teoretyczna porada nie pomoże, no może jedna: Praktyka czyni mistrza… praktyka i praktyka
Mam już przylutowaną obudowę SOP44 do płytki drukowanej adaptera. Teraz musimy wykonać test optyczny jakości wykonanych połączeń lutowanych. Jest to niezbędny krok, ponieważ przypomnę o braku funkcji sprawdzania poprawności połączenia pomiędzy programowanym układem a programatorem TL866. W zasadzie gdybyśmy mieli jakieś zwarcia pomiędzy wyprowadzeniami układu SOP44 lub połączenia lutowane by nie zapewniały odpowiedniego połączenia elektrycznego to w programie MiniPro sterującym pracą programatora otrzymalibyśmy komunikat o niezgodnym ID układu, odczyt lub programowanie byłby niemożliwy lub otrzymalibyśmy komunikat z ostrzeniem o problemach. Proszę pamiętać że zawsze możesz być pierwszą osobą która niepoprawnie przylutuje i nie sprawdzi jakości połączenia, a proces np. odczytu wsadu pamięci do komputera przebiegnie poprawnie niby „poprawnie”. Później błędnie nadpiszesz pamięć i w nagrodę będziesz miał klienta któremu popsułeś powierzony przedmiot do naprawy. Dlatego zawsze po poprawnym odczycie zawartości zalecam powtórną weryfikacje. W przypadku „przekłamań” odczytu spowodowanych niepoprawnym połączeniem elektrycznym za każdym razem otrzymamy losowe odczyty i weryfikacja powinna to wyłapać (można zacytować wiersz Wiesławy Szymborskiej: „…Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy…”).
Przystępuję więc do optycznego sprawdzenia czy wszystkie połączenia lutowane są poprawne, czy nie ma zwarć itp.
W warunkach warsztatowych może być przydatna lampa z lupą, która umożliwia bardziej dokładną kontrolę poprzez szkło powiększające. Wtedy miejsce inspekcji jest dobrze oświetlone, najczęściej przez źródło światła w kształcie koła (okrągła świetlówka, okrągły moduł LED).
Na powyższych zdjęciach na płytce drukowanej adaptera mamy widoczne zabrudzenia. Są to pozostałości po lutowaniu: przepalony topnik itp. Możemy się łatwo pozbyć większości zabrudzeń powstałych w trakcie lutowania stosując do czyszczenia alkohol izopropylowy w formie płynnej lub aerozolu. Ja konkretnie użyłem preparatu o nazwie: Cleanser IPA PLUS 150ml posiadający dodatkowo pędzelek.
Poniżej zdjęcia z umytą płytką drukowaną:
Jeżeli nie posiadamy lampy z lupą polecam kontrolę optyczną wykonanych połączeń lutowanych „pod światło” najlepsze jest światło dzienne:
Proces lutowania został zakończony. Mogę teraz przystąpić do złożenia i zamontowania adapterów w programatorze TL866. Lutowany adapter SOP44 z pamięcią AM29F800BB łącze z niezbędną dolną częścią – adapterem SN:001. Ważne aby kierunki strzałek nadrukowanych na obu adapterach były zgodne.
Pozostaje nam tylko umieścić tak złożony adapter w podstawce ZIF-40 programatora Tl866. Graficzny sposób odpowiedniego włożenia jest widoczny w programie MiniPro, a więc zgodnie z nim wkładam adapter maksymalnie do góry podstawki ZIF40, tak by strzałki nadrukowane na adapterze wskazywały także górę podtawki.
Teraz możemy przystąpić do wykonania odpowiednich poleceń w programie MiniPro tj. odczyt (Read), weryfikacja (Veryfi), zapisanie odczytane wsadu na dysk (tak na wszelki wypadek, skasowanie zawartości pamięci (Erase), wczytanie nowego wsadu do bufora programu, zaprogramowanie (Program), automatycznie nastąpi także proces weryfikacji. Po otrzymaniu na wszystkie zadane polecenia komunikatu OK zakończyliśmy porces programowania pamięci AM29F800BB w obudowie SOP44 pin.
Pozostało nam koniec odlutowanie pamięci w obudowie SOP44 od płytki adaptera i przylutowanie jej do modułu elektronicznego z którego została odlutowana. W trakcie odlutowywania obudowy SOP44 z płytki drukowanej praktycznie niezbędna jest stacja na gorące powietrze. Polecam zalać wyprowadzenia SOP44 topnikiem, pastą lutowniczą lub kalafonią. Ułatwi nam to proces odlutowanie – topniki, kalafonie obniżają i ułatwiają roztopienie się stopu cyny. W zależności od posiadanego modelu stacji na gorące powietrze HOT-AIR ustawiamy temperaturę na wartość ok. 380°C. Kolistym ruchem wokół wyprowadzeń układu SOP44 odpowiednio manewrujemy kolbą z gorącym powietrzem. Po wykonaniu kilku takich okrążeń lutowie staje się płynne i za pomocą pęsety możemy swobodnie podnieść układ SOP44 z płytki drukowanej lub przesunąć go w inne miejsce płytki drukowanej gdzie nie ma pół kontaktowych – tak aby po zastygnięciu cyny na wyprowadzeniach SOP44 nie „przylutował się” ponownie. Resztki cyny pozostałych na wyprowadzeniach SOP44 możemy oczyścić grotem lutownicy kolbowej. Wlutowywująć ponownie SOP44 do płytki drukowanej macierzystej także polecam użycie topnika, który po zakończonym lutowaniu zmyjemy alkoholem izopropylowym.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.